niedziela, 27 listopada 2016

Patrick Lean Redstone

Znalezione obrazy dla zapytania tattoo anime boy
Tożsamość: Patrick Lean Redstone
Wiek: 21 lat
Płeć: Mężczyzna
Funkcja: Zastępca (choć sam nazywa się "pomagierem"}
Charakter: Rick. Cyniczny, oziębły i zamknięty w sobie indywidualista. Nikt i nic nie jest mu potrzebne. Wiecznie ponury, mało kiedy w ogóle się odzywa. Vincent i on stanowią kontrast tak ogromny jak noc i dzień: Vinc, szalony i rozgadany optymista; Rick, z ustami zaciśniętymi w wąską linię, spoglądającym na innych czujnym spojrzeniem szarych oczu. Stanowi postać bardzo kontrowersyjną, zdecydowanie wyróżnia się na tle innych ludzi. Jest mistrzem w zniechęcaniu do siebie wszystkiego co żywe, najczęściej nie przejawia żadnego zainteresowania społeczeństwem. Mógłbyś wisieć na krawędzi urwiska, a on nawet by cię nie zauważył. Doświadczony z walce wushu szybko nauczył się, że mowa ciała jest niesłychanie ważnym elementem jego życia - ten facet rozszyfruje kim jesteś patrząc w jaki sposób odpalasz papierosa. Mistrz ciętej riposty, uwielbia słowne potyczki i szanuje tylko godnych przeciwników. Jesteś nieśmiałą szarą myszką? Wyrzutkiem społeczeństwa? Oleje cię, ale i tak masz większe szanse na kontakt z nim niż przebojowa gwiazda estrady. Rick gardzi wszystkimi nadętymi, wymuskanymi osobnikami. Wierzy w siebie i swoje racje; jest niezłym taktykiem. Gdy go lepiej poznać, można w nim odnaleźć błyskotliwego i pełnego energii chłopaka - te cechy ujawnia najczęściej grając na gitarze w swoim zaciszu. Ponad wszystko ceni sobie szczerość i odwagę, dlatego jeśli koniecznie musisz nawiązać z nim znajomość - uderzaj prosto z mostu. Lubi grać w otwarte karty, jest szczery do bólu, nie waha się: po prostu robi to, co uznaje za słuszne. Może wydawać ci się zarozumiałym dupkiem z przerośniętym ego, tym, który potrafi odpowiadać tylko raniącymi twoją dumę docinkami, nieznośnym typem spod ciemnej gwiazdy: był w końcu gangsterem. Tacy nie zasługują na zaufanie, mam racje? Jak to możliwe, że jeszcze go tu trzymają? Patrzysz na niego i widzisz niebezpieczne zwierzę, które czyha w ciemnościach by wbić ci nóż w plecy. Jasne. Możesz tak uważać. Nie wykluczone, że masz rację. Tacy wyrachowani samotnicy zawsze mają coś na sumieniu. Masz pełne prawo do takich obaw, ale pamiętaj, że tacy jak on są cierpliwi i przebiegli. Z zadowoleniem obserwują każdy twój ruch, a potem... A potem trzeba zapłacić za wszelkie oskarżenia.
Cecha charakterystyczna: Jego lewe ramię zdobi wyjątkowo precyzyjny rękaw tatuaży
Umiejętności: Teleportacja w dowolne [widziane] miejsce na świecie, przekazywanie wiadomości telepatycznych, umiejętność potrajania siły swoich mięśni (tak, coś na wzór super siły)
Narodowość: Amerykanin
Data urodzenia: 28.03.1988r
Data śmierci: 01.11.2010r
Bliscy: O jego pośmiertną reputację dba młodsza siostra, dziwnym cudem znalazł sobie przyjaciela jakim jest Vincent.
Druga połowa: Nie ma. Nawet nie wie czy szuka.
Historia Przejścia: Za życia Patrick nie był wzorem do naśladowania, nie wiele o nim wiadomo: jako piętnastolatek miał na utrzymaniu chorującą matkę i młodszą siostrę, przez co wdał się w interesy z brooklyńskimi gangami. Jakiś czas później, na jego konto zaczęły wpływać podejrzanie duże sumy pieniędzy, zwłaszcza jak na biednego chłopaka ze slumsów. Jego problemem wśród gangów był fakt, że jest biały - czarni dilerzy nie ufają białasom. Był taki czas, gdy o Patricku słuch zaginął tylko po to, aby w wieku siedemnastu lat pojawił się na czele kalifornijskich gangów: jego chłopcy rabowali, porywali, zabijali - mieli jednak swoje zasady: nigdy nie tknęli niewinnych. Obiektem ich zainteresowań byli najczęściej senatorzy zagrażający partii z jakiej padało zlecenie. Zlecenia z rządu? Właśnie w ten sposób większość wyborców chroni swój stołek: ogranicza liczbę potencjalnych następców do zera. Rick, znany w tamtych czasach jako Plague rzadko kiedy był widywany w akcji, ale gdy już do niej przystąpił, nikt ani nic nie mogło go powstrzymać; chłopak jest posiadaczem Statuetki Cho, od nazwiska mistrza wushu Ranima Cho, tym odznaczeniem uhonorowani zostają tylko prawdziwi mistrzowie tej sztuki walki. Jako dziewiętnastolatek rządził już swoją częścią Nowego Yorku. Wzbogacił się, on i jego elita, o którą dbał i traktował niemal jak rodzinę stali się postrachem innych gangów, a wkrótce w dobre układy weszli także z przestraszoną mafią bollywoodu. Jak zginął, co się z nim stało? Właściwie wiadomo tylko, że znaleźli go dwie godziny po inwestycjach z pewnym przekonującym Włochem z pojedynczą dziurą w czaszce. Kto był oprawcą, dlaczego to zrobił? Na te pytania nadal nie ma odpowiedzi.
Waga: 80kg
Wzrost: 194cm 
Fundusze: Oficjalnie stan jego konta to 15000$. Jednego konta...
Upodobania: Muzyka; czytanie powieści; jazda na motorze; graffiti; prace ołówkowe; wschodnie sztuki walki - zwłaszcza wushu, którego jest mistrzem; działanie na własną rękę; pisarstwo; śpiew; oryginalność; odważne postępowanie
Awersje: Zarozumiałość; rozkazy; kłamliwość; zdradliwość; rodzynki i wszystkie inne bakalie; hałaśliwe i wulgarne zabawy;  puste panienki; narkomania; płochliwość; ocenianie ludzi po wyglądzie; stereotypy; "rodzicielskie" wykłady.
Pokój: Apartament #1
Inne:
- Gra na gitarze elektrycznej i basowej oraz na keyboardzie
- Pisze swoje piosenki
- Najczęściej przesiaduje na dachu pensjonatu
- Posiada żółwia imieniem Tonny, z którym niekiedy podróżuje
- Jest fanem twórczości Harlana Cobena, a zwłaszcza jego książek z Myronem Bolitarem
- Jego lewy bok, ramię i fragment karku zdobi gęsty szablon tatuaży. Pod ozdobą, na lewym boku Patricka kryją się blizny po kwasie, którym został oblany w czasie bitwy gangów, gdy jako jeniec oglądał egzekucję dwójki swych podwładnych
- Całe jego ciało, plecy, klatkę piersiową, ramiona - pokrywają różnego rodzaje blizny. Niektóre z nich pochodzą od pocisków, którymi obrywał zarówno za życia jak i po śmierci, inne od ostrzy maczet, mieczy i katan, jeszcze inne, te na łydkach pochodzą od wyjątkowo wyrafinowanej tortury jaką jest rozcinanie nogi wzdłuż ścięgna i przebijanie ich wędkarskimi haczykami.
- Potrafi uwolnić się z 17 różnych rodzajów splotów.
- Jego organizm jest odporny na 9 gatunków trucizn.
- Trzykrotnie przeżył śmierć kliniczną.
- W całym Hotelu ukrył broń palną i białą. W swoim apartamencie, za odsuwanym (specjalnie zabezpieczonym i zakodowanym) regałem ukrył wyładowany bronią i innymi pożytecznymi urządzeniami arsenał.
- Zawsze, ale to absolutnie zawsze ma ze sobą przynajmniej jeden nabity rewolwer.
 - Poza wushu poznał także tajniki karate i jinjitsu.
- Chociaż jego koronna sztuka walki obejmuje walkę wręcz i broń białą, on sam jest zwolennikiem maszyn.
- W Hotelowym garażu posiada trzy samochody: Jaguara XJ, Maserati Levante i Fiata Talento. Posiada także swój motocykl, który traktuje jak  skarb - Hondę x4. Dba o wszystkie swoje pojazdy, nie pozwala ich chociażby tknąć, jeździ jak szatan będąc przy tym bardzo wprawnym kierowcą. Co więcej, nadał im imiona.
- Jego konikiem jest motoryzacja, uwielbia majstrować i, co ważniejsze, jeździć.
- Nigdy nie zakończył swojej gangsterskiej kariery. Ponieważ z jego śmiercią uporano się szybko, a on sam jest dobrze widoczny, wielu śmiertelników uważa, że jego zgon był swingowany a Patrick kieruje mafią w dalszym ciągu.
- Jego życiowe i pośmiertne spory z prawem (nie tylko policją, ale także prawem ulicy, czyli innymi gangsterami) nie zostały do końca zamknięte, stąd też zagrożenie przebywania w towarzystwie Patricka.
- Wyraża ogromną niechęć do kotów. Nie znosi ich ze względu na swoje dzieciństwo, w którym to miał ukochanego futrzaka. Nie lubi o tym mówić, uważa, że to niepoważne, aby dorosły facet miał fobię na punkcie małych, perfidnych kulek sierści.
- Nie lubi smaku "sztucznej truskawki" czyli lodów o tym smaku, gum, ciast a nawet przetworów.
- Obrzydza go kłamstwo i zdrada. O jego zaufanie niezwykle trudno, ale gdy się je u niego straci - to jak droga w jedną stronę.
- Może na takiego nie wygląda, ale za swoich przyjaciół (obecnie liczba pojedyncza: przyjaciela) przelałby całą krew.
- Posiada szalenie rozwiniętą mimikę twarzy. Lubi stroić miny, a przede wszystkim: przewracać oczami.
- Najczęściej, dość szybko decyduje kogo lubi, a kogo nie - przeważnie potrzebuje spędzić z tą osobą dzień lub dwa, oczywiście nie zawsze się to sprawdza.
- Pije zatrważające ilości whisky, ale nigdy nie zdarzyło mu się obudzić z kacem.
- Zależnie od charakteru kobiety, każdej kupuje inne kwiaty.
- Nie ma swojego typu kobiety, jeśli chodzi natomiast o mężczyzn, podobają mu się tajemniczy faceci.
- Jest biseksualistą
- Uwielbia spać do południa
Źródło: Radża

wtorek, 22 listopada 2016

Vincent Aubrey Valentine

  Podobny obraz
Tożsamość: Vincent Aubrey Valentine
Wiek: 27 lat
Płeć: Mężczyzna
Funkcja: Przywódca
Głos: Nickelback
Charakter:  Powszechnie uważany za przebojowego, charyzmatycznego chłoptasia Vincent może porównywać się z wielowarstwową cebulą. Faktycznie, chłopak jest stereotypową duszą towarzystwa: musi obracać się w kręgu przyjaciół, znajomych czy też zupełnie obcych ludzi - byleby mieć do kogo gębę otworzyć. Jest empatyczny, chętny do pomocy i wrażliwy na nieszczęście innych. Złoty chłopak, prawda? Choć przeważnie stara się roztaczać wokół siebie radosną aurę, docenia chwile spokoju i niezmąconej niczym nostalgii. Lubi pogrążać się we wspomnieniach, chociaż; jak sam przyznaje, nie wychodzi mu to na dobre. Ostatnimi laty nauczył się powściągać swoje emocje i odruchy: kiedyś był osobą impulsywną (i nietaktowną, przy okazji), wybuchową. Dziś widzimy go jako opanowanego, pewnego swych racji młodego mężczyznę. Chętnie poznaje nowych ludzi, nie ma najmniejszych problemów ze śmiałością i poszerzaniem swych horyzontów. Gadatliwością może działać na nerwy, ale nadzwyczajna intuicja pozwala mu wyczuć, który z jego rozmówców ma ochotę na niezobowiązującą pogawędkę, a który pragnie wytchnienia i ciszy. Stara się podchodzić do wszystkiego z dystansem, na chłodno podejmować decyzje lecz nadal ma w sobie wiele z tamtego żywiołowego chłopaka, którym był za życia. Wszystko czego wymaga to odrobina lojalności i wypełnianie swoich obowiązków co do joty: poważnie, nienawidzi niedociągnięć. Zabawny z niego facet, w dodatku potrafi sypać trafnymi komentarzami jak z rękawa. Bywa odrobinę sceniczny:koniec końców, jako dzieciak chodził na kółka teatralne. Inteligentny i cierpliwy, jest osobą o nerwach ze stali, zawsze pozytywnie nastawiony do innych. Rzadko kiedy popada w irytację: ucząc cię czegoś, może powtarzać sto razy i nawet się nie skrzywi. Liczą się dla niego dobre chęci i bezpieczeństwo ludzi, którzy są mu drodzy. Vinc jest raczej dociekliwy, nie odpuszcza jeśli postawi sobie jakiś cel: właściwie sam nie wie, czy to zaleta lub wada, on po prostu taki jest. Nie może żyć bez koszykówki, dlatego boisko przy pensjonacie nigdy nie świeci pustkami - w głębi duszy ma skromną nadzieję, że pozna kogoś, kto zechce nauczyć się grać: wówczas mógłby nauczyć tą osobę wszystkiego, co sam potrafi. Te wyobrażenia są dla niego jak sztabki złota w opustoszałym sejfie marzeń.
Charakterystyczne zachowanie: Wyjątkowo często można go spotkać w trakcie pożerania kolejnego batona...
Umiejętności: Chłopak wyczuwa samotne dusze na skalę światową, potrafi stąpać w cieniu i przekazywać informacje telepatyczne
Narodowość: Amerykanin
Data urodzin: 31.07.1981r.
Data śmierci: 06.08.2008r.
Bliscy: Jego żyjący bliscy mieszkają w stanie New Jersey, najlepszym przyjacielem Vincenta jest Rick
Druga połowa: Po śmierci, jego narzeczona Bridgett szybko znalazła sobie nowego adoratora... od czasu, gdy się o tym dowiedział obdarza kobiety znikomą dawką zaufania.
Historia Przejścia: Młodość Vincent spędził grając w koszykówkę. Od swoich siódmych urodzin, kiedy to został przyjęty do szkolnej drużyny juniorów, ten sport stał się jego miłością. W okresie dojrzewania był podporą, celem i drogą do spełnienia marzeń. Chłopak wiązał swoją przyszłość z karierą koszykarza, odnoszone sukcesy umacniały go w tym postanowieniu. Gdy skończył liceum sportowe, a na tablicy korkowej brakowało miejsca dla dyplomów i medali Vincent poczuł, że żyje naprawdę. W 2001 roku wraz z drużyną Celtic zdobył puchar NSAA. Przyszłość malowała się przed nim różową barwą, ale prawdziwe szczęście spotkało go, kiedy w wieku dwudziestu czterech lat, na spotkaniu prasowym poznał Bridgett - uroczą, błyskotliwą dziennikarkę marzącą o karierze sławnej reporterki. Między wschodzącą gwiazdą koszykówki a utalentowaną dziewczyną narodziło się uczucie, które napawało ich nową, niesamowitą energią. Dwa lata później, na zawodach ligowych MLB, gdy jego drużyna była o krok od zwycięstwa wydarzyło się coś niespodziewanego. W trakcie meczu Vincent padł na ziemię: jakby bez życia. Cień położył się na karierze i życiu osobistym Vincenta: gdy mężczyznę wzięto na badania, po trzech miesiącach zmagań z nagłymi wahaniami krążenia stwierdzono u niego nowotwór nerki. O koszykówce mógł zapomnieć, świeżo upieczona narzeczona zaczęła się od niego oddalać. Walka Valentine'a trwała długo: przez półtorej roku przyjmował chemię, wszystkim wydawało się jednak, że chłopak wygra walkę z chorobą: miał w końcu po co żyć, prawda?
A jednak jego organizm poddał się, zupełnie wyniszczony fizycznie. Zmarł na szpitalnym łóżku, o godzinie 23:47 w ramionach brata, ojca i łkającej matki. Gdy zamykał oczy, ostatnim co widział była Bridgett, stojąca pod ścianą stali. Wpatrywała się w niego niewzruszona.
 Jakże naiwny był, myśląc, że w jej obliczu zobaczył anioła.
Waga: 87 kg
Wzrost: 201 cm
Fundusze: 1350$
Upodobania: koszykówka; muzyka rockowa; zwiedzanie opuszczonych budynków; bliskość natury, świeżego powietrza; ludzie z charakterkiem; historyczne książki; komentowanie filmów i gier ze znajomymi; słodycze - ponad wszystko uwielbia batoniki Shellers. Vincent jest także miłośnikiem serii Star Wars.
Awersje: zadufane panny; fałszywość; bezczynne przypatrywanie się cierpieniu innych; wszystkich słodycze o smaku "sztucznej" truskawki; przerysowane opowieści; niedociągnięcia w wykonanej pracy; samolubność; egoizm.
Pokój: Pokój 0
Źródło: Mist