poniedziałek, 20 lutego 2017

Sara Leokadia Szafir

Darmowy hosting zdjęć i obrazków
Tożsamość: Sara Leokadia Szafir
Wiek: 16 lat
Płeć: Kobieta
Funkcja: Wędrowiec
Głos:
Lie
Charakter: Sara to dosyć nieśmiała i strachliwa szesnastolatka. Zwłaszcza jeśli chodzi o wysokich, umięśnionych mężczyzn, ci ją trochę przerażają, ale nie tylko w kontaktach z nimi jest bojaźliwa, wszelkiego rodzaju ludzie ją trochę przerażają, co się pogorszyło po jej śmierci. Jednak, gdy ktoś będzie na tyle uparty, by lepiej ją poznać, okaże się, że gdy trzeba, umie przynajmniej udawać poważną osobę i jest warta dużego zaufania. Do tego zauważy, że na jej twarzy przez większość czasu ukazuje się uśmiech, może i delikatny, ale jednak. Również to, jak łatwo jest ją rozśmieszyć, bo może się zaśmiać z najbardziej głupiej rzeczy lub parsknie śmiechem w najmniej odpowiednim momencie, bo coś sobie przypomni. Ta osoba będzie mogła dowiedzieć się też, jak bardzo chce pomagać każdej żyjącej osobie lub zwierzęciu, nawet pająkom, których dziewczyna od dzieciństwa panicznie się boi. Ogólnie kocha zwierzęta, od dziecka wykazywała tę chęć przebywania wśród nich, jednak sama tego nie zauważa. W stosunku do dzieci i starszych ludzi stara się być bardzo miła i uprzejma, jednak to nie znaczy, że dla swoich rówieśników też taka nie jest, może troszeczkę mniej niż dla dzieci, ale jest. Gold nie lubi żadnych konfliktów, każdych, które rozgrywają się wokół niej, denerwują ją. Wtedy najczęściej interweniuje, mimo swojej nieśmiałości i stara się pogodzić ze sobą ludzi, którzy właśnie prowadzą ten konflikt. Czasem jej się udaje, a gdy tak nie jest, idzie gdzieś, gdzie mogłaby odpocząć, czyli do parku lub do własnego pokoju. Jeśli do parku, to zabiera ze sobą piłkę i rzuca ją swoim psom, by ją aportowały, dzięki temu mogą się wybiegać, a samą rudowłosą to odpręża. Kiedy idzie do pokoju, zakłada na uszy duże słuchawki, włącza sobie muzykę i bierze książkę do czytania, po czym się odpręża. Sama nigdy nie stara się kłócić z kimkolwiek, a jak ktoś ją prowokuje, udaje, że go nie słyszy, co idzie jej bardzo dobrze, a dana osoba sobie odpuszcza po jakimś czasie. Dosyć łatwo jest sprawić u Sary, by łzy zaczęły spływać po jej policzku, często nieświadomie, ale jednak. Właśnie… Często ona płacze, bez powodu. Po prostu patrzysz na nią, jest jeszcze dobrze, odwracasz się w drugą stronę, znowu do niej i już widzisz łzy na jej twarzy i to nie wiesz z jakiego powodu. Ona też nie wie dlaczego, jest po prostu bardzo wrażliwa. Jednak, gdy w końcu uświadomi sobie, że płacze, musi się do kogoś przytulić, by się w spokoju wypłakać (często tą „osobą” ją Róża, której Gold w życiu nie odda). Ogólnie ma lekkie kompleksy dotyczące jej niskiego wzrostu
Charakterystyczne zachowanie: Gdy jest zażenowana, zawstydzona lub, gdy niepewnie się czuję, zwykle spuszcza głowę w dół i zakrywa twarz swoimi rudymi włosami oraz grzywką, która delikatnie wpada w jej oczy.
Cecha charakterystyczna: Jej oczy mają barwę połączonego niebieskiego z fioletem, co jest trochę dziwne, jednak przez to każdy stwierdza, że rudowłosa ma śliczne oczy.
Umiejętność: Sara od razu po śmierci odkryła swoją umiejętność, którą jest rozmowa ze zwierzętami. Dosłownie rozumie wszystko, co one powiedzą, jakby mówiły ludzkim głosem. Czasami jest to uciążliwe i głowa może ją rozboleć, gdy za dużo głosów naraz usłyszy, jednak bierze odpowiednie tabletki, które uśmierzają ten ból.
Narodowość: Polska
Data urodzenia: 28.07.2000 r.
Data śmierci: 13.02.2017 r.
Bliscy: Za życia mieszkała z rodzicami Frankiem i Darią. Obecnie jej najbliższymi przyjaciółmi jest dwójka psów, akita H
achiko i szpic Ren, których kiedyś wzięła ze schroniska.
Druga połowa: Codziennie widzi w snach zrozpaczoną twarz swojej byłej przyjaciółki. Nie chce, by to samo stało się w przyszłości, więc stara się unikać kontaktów z ludźmi, kurczowo trzymając się ze swoimi czworonogami.
Historia przejścia: Gold miała szczęśliwe dzieciństwo. Jedynaczka, kochani rodzice, może mieszkanie i w bloku, jednak tej trójce w zupełności wystarczało. Gdy chodziła do przedszkola, a później do podstawówki, była dosyć lubiana wśród innych dzieci, zawsze miała wokół siebie duże grono przyjaciół, tych prawdziwych, jak i tych mniej. W wieku 12 lat zaczęła brać czynny udział w zbiórkach charytatywnych dla chorych dzieci, bezdomnych kotów, psów lub innych zwierząt. Później również została stałą wolontariuszką w pobliskim schronisku. To właśnie stamtąd wzięła Hachika i Rena, gdy tylko tam trafili. O dziwo rodzice pozwolili jej na przygarnięcie owej dwójki, pod warunkiem, że będzie za nich w pełni odpowiedzialna. Rudowłosa przystała na ten warunek i od tamtego pamiętnego dnia (czyli 12.07.2015 r.) zostali przyjaciółmi. Nie odstawali siebie na krok, chociaż w sumie zdarzały się dni, gdy byli na siebie obrażeni, jednak szybko zawsze im przechodziło. Do liceum poszła razem ze swoją przyjaciółką Kasią, wysoką i piękną szatynką, i to tam dziewczyna poznała Dominika, chłopaka, z którym się zaprzyjaźniła, mimo tego, że był najpopularniejszy w szkole i każdy marzył o tym, by się z nim trzymać. Spędzała z nim więcej czasu, niż z Kasią, jednak nic nigdy do niego nie poczuła. Dzień przed Walentynkami dostała list, zaadresowany do niej od niego, że chcę się z nią spotkać w parku przy jeziorze o godzinie dwudziestej drugiej. Sara przybyła punktualnie na wybrane miejsce, razem ze swoimi towarzyszami, jednak nie zastała tam blondyna, a swoją przyjaciółkę. Zaczęły ze sobą rozmawiać i to wtedy dowiedziała się, że Kasia zakochała się w Dominiku, jednak on wolał Gold, co sam przyznał szatynce. Wtedy rozmowa przerodziła się w kłótnie, w której Kasia krzyczała na rudowłosą, że to przez nią Dominik jej nie kocha. W akcie desperacji, gdy Sara chciała tą druga uspokoić, ta popchnęła ją w stronę jeziora. Gold znalazła się lodzie, który zaraz pod nią pękł, a ona zaczęła się topić. Hachiko i Ren, nie myśląc bardzo, natychmiastowo wskoczyli za nią do lodowatej wody, chcąc ją uratować. Szatynka natychmiast uciekła w miejsca wypadku, nie dzwoniąc po nikogo. W końcu cała trójka, zmarznięta, zmęczona i nieumiejąca się zbytnio wydostać się z jeziora, umarła wskutek utonięcia. Następnego dnia obserwowali, jak ich ciała są wyciągane z wody.
Waga: 46 kg
Wzrost: 149 cm
Fundusze: 100$
Upodobania: Rudowłosa kocha psy, to jest pewne. Nie wyobrażałaby sobie dnia bez zgadywania, jakiej rasy jest obcy pies, którego zobaczyła podczas spaceru ze swoimi pupilami. Ping-pong, tenis stołowy, nieważne, jak zwał tak zwał, gdy jej dawny nauczyciel w-f'u z gimnazjum nauczył ją w to grać, od razu pokochała ten sport i nie zamieniłaby na żaden inną. Muzyka to jej kolejna miłość. Uwielbia słuchać jakiejś uspokajającej melodii, czytając na przykład jakąś książkę, co pobudza jej wyobraźnie do zobaczenia danej sceny w lekturze. Książki… Słowo, które kojarzy się Hachiko i Renowi na samą myśl o nich, to „Samotność”, bowiem gdy tylko Sara sięgnie po jakąś, wyłącza się, oddając całkowicie lekturze, co trwa do danej godziny lub do skończenia książki, wtedy psy najczęściej się nudzą. Jej słabością są jabłka. Zrobi prawie wszystko, by tylko dostać jakiś z nich zrobiony przysmak w swoje ręce. Gdy jest jej smutno, uwielbia się przytulać. To coś, co zawsze pozostanie w jej sercu z czasów dzieciństwa, razem z jej dużym różowym pluszowym jednorożcem (o imieniu Róża), do którego najczęściej się tula, by nie zgnieść swoich psów.
Awersje: Nienawidzi kłamstw, mogłyby dla niej zniknąć z całej ziemi na zawsze razem z wszystkimi konfliktami. Pająki to jej wrogowie nr 1, nienawidzi ich, a gdy jakiegoś zobaczy, to może dojść do płaczu, pisku, krzyków, a raz nawet zemdlała, jednak to zdarza się jej najrzadziej. Nienawidzi jakichkolwiek rzeczy, które są niedobre dla zwierząt. Bicie ich, głodowanie, przywiązywanie do drzewa i zostawianie. Nienawidzi tego oraz osób, które tak robią.
Pokój: 24
Inne: -przez okoliczności śmierci i jej towarzyszów, częściowo boi się wody, jak i głębokości,
-ma arachnofobie, czyli lęk przed pająkami i innymi pajęczakami,
-kocha wszystkie zwierzęta, jednak jej ulubieńcami są psy,
-z niewiadomych jej przyczyn, Ren i Hachiko wołają na nią „Gold”, jednak jej to nie przeszkadza, ale też nikomu o tym nie mówi,
-czasem pogrywa sobie w ping-ponga razem z psami, które nauczyły się ze sobą współpracować, by w ogóle coś zagrać z dziewczyną, która ma z tego ogromną frajdę, ogólnie ma frajdę podczas gry w tenisa stołowego,
-bardzo lubi jabłka, w całości i przetwory z nich zrobione,
-często ma koszmary, przez co budzi się w środku nocy zlana potem i nie może znowu zasnąć,
-ze względu na jej pasję tenisem stołowym, posiada własny zestaw z rakietkami i czterema piłeczkami, bez którego nie lubi nigdzie wychodzić,
-lubi książki z kategorii fantasy i przygoda, nienawidzi za to dennych romansideł, które ją odpychają od siebie,
-zawsze marzyła, by otworzyć własne schronisko dla zwierząt, bądź hotel dla nich, ewentualnie by zostać weterynarzem lub zoologiem.
Źródło: Zlota123@onet.pl lub ZlotyPies (howrse)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz